Teraz w każdym sklepie można kupić ogórki konserwowe na każdy gust. Ale wiele gospodyń domowych nadal produkuje własne produkty. Najczęściej ci, którzy mają swój własny ogród lub daczę, zajmują się konserwą, więc otrzymują ogórki praktycznie za nic. Z wyjątkiem pracy fizycznej.
Cóż, jeśli zwinięte ogórki bezpiecznie dotrą do zimy. Ale czasami z jakichś niewytłumaczalnych powodów banki z ogórkami eksplodują. A potem gospodyni dostaje pytanie (prawie jak w "Hamlecie"): jeść czy nie jeść?
Pierwszym pragnieniem, które powstaje z gospodyni na widok zepsutych ogórków, jest wyciągnięcie ich z cierpliwego słoja i po kilku manipulacjach z warzywami, aby je zjeść.
Wielu to robi. Na przykład jest taki popularny sposób: ogórki z zepsutych słoików wyjmuje się, myje pod bieżącą wodą, a następnie wkłada do nowego wysterylizowanego słoja, dodawane są przyprawy i zioła.
Zawartość banków wlewała wrzącą wodę, inkubowano przez dziesięć do piętnastu minut. Oddzielnie przygotuj nową marynatę, która wylewa ogrzane ogórki, dodaj ocet w tempie.To znaczy, powtórz standardową procedurę dla konserwowych ogórków. Uważa się, że ta metoda ratuje ogórki przed uszkodzeniem.
A teraz pomyśl o konsekwencjach. Ok, jeśli słoik ogórków eksplodował ze zwykłej fermentacji mlekowej, czyli z dużej ilości dwutlenku węgla, który musiał znaleźć wyjście. Wtedy możesz po prostu ugotować marynatę, dodać kolejną porcję octu i ponownie zwinąć słoik. Ale musisz być przygotowany na to, że ten bank nie będzie trwał długo. Takie ogórki są zazwyczaj spożywane jako pierwsze.
Ale drugi scenariusz jest możliwy. Zarodniki toksyny botulinowej dostały się do słoika, który w przypadku braku powietrza zaczął się energicznie namnażać, uwalniając substancję toksyczną - w rzeczywistości najsilniejsza trucizna. Ponadto należy zauważyć, że te mikroorganizmy nie mają koloru, ani smaku, ani zapachu, co oznacza, że ogórki nie różnią się od pozostałych.
Nawet w dokładnie umytych ogórkach pozostaną te mikroorganizmy, które spowodowały fermentację, bombardowanie i pękanie pokrywki.
Takie ogórki nie są w żaden sposób niemożliwe! Chociaż istnieje mały czynnik zachęcający: te zarodniki umierają przez gotowanie przez co najmniej pół godziny.Dlatego znając tę funkcję, gospodynie nie spieszą się z rzucaniem ogórków, jeśli wyglądają dobrze i nie mają podejrzanego zapachu. Pochodzą one z ogórków gotowanych lub marynowanych. Właśnie w tych naczyniach ogórki poddawane są długotrwałej obróbce cieplnej, a także w obecności octu.
Ogórki z rozbitego słoika są mniej bezpieczne, jeśli minie bardzo mało czasu od momentu zerwania, na przykład dwa lub trzy dni.
Takie ogórki można teoretycznie umyć, a może nawet ugotować w nowej solance, rozłożyć na sterylne słoiki i ponownie zwinąć z dodatkiem esencji octowej. Co więcej, w praktyce, niektóre gospodynie domowe dodają 1-2 tabletki aspiryny na trzylitrowy słoik zamiast octu, biorąc pod uwagę, że kwas acetylosalicylowy zabije wszystkie mikroby. Chociaż aspiryna nie działa na zarodniki zatrucia jadem kiełbasianym. Ale tak przy okazji.
Nie zwijaj ponownie ogórków, ponieważ nadal szkodliwe bakterie i mikroorganizmy w ogórkach pozostały. Po ponownym rozerwaniu można je ponownie aktywować, a ogórki zostaną dokładnie zepsute! Dlatego eksplodujący słoik powinien być zamknięty zwykłą plastikową pokrywką i włożony do lodówki.
Te ogórki nie nadają się do dodawania do sałatek lub jedzenia bezpośrednio. W niedalekiej przyszłości muszą być przetwarzane przez gotowanie z nich marynaty, solenie lub dodanie do sosu, nie zapominając o gotowaniu z nimi naczynia przez co najmniej 30 minut.
Oczywiście nikt nie jest ubezpieczony na niespodzianki w postaci rozłożonej puszki ogórków. Ale łatwiej jest zapobiegać nieprzyjemnym konsekwencjom niż heroicznie przezwyciężać je ryzykując życiem (w sensie dosłownym).
Dlatego potrzebujesz bardziej odpowiedzialnego podejścia do konserw.
Co więc należy zrobić, jeśli banki wybuchną? Zdecyduj sam. Ale lepiej nie kusić losu i próbować pozbyć się takich produktów. Nie głodny rok na podwórku. Ponieważ nie ma nic droższego niż własne zdrowie i zdrowie bliskich. Czy warto ryzykować?